Zaznacz stronę

W czerwcu roboty na działce co niemiara. Pielenie, pikowanie, sianie, sadzenie, koszenie itd. Czasami nie wystarcza czasu na wypoczynek.

Nasturcja ogranicza szkodliwość mszyc, powinna być wszechobecna w naszych ogrodach, podobnie jak nagietka lekarska, która zwalcza wiele chorób. Bazylia ogranicza występowanie mączniaka i dobrze oddziałuje na pomidory. Cząber zaś wpływa korzystnie na wzrost fasoli, a szałwia lekarska, mięta i tymianek odstraszają bielinki. Kolendra posadzona obok drzew owocowych odstrasza ich szkodniki, a aksamitki przeganiają z ziemi nicienie.

Ważne jest również to co, gdzie się sadzi. Nie tylko ludzie mają swoje sympatie i antypatie, rośliny również. Tak więc cebula nie znosi sąsiedztwa fasoli, grochu, kapusty i rzodkiewki.

Fasola nie lubi grochu, czosnku, kopru, pora i cebuli. Burak nie toleruje pora i szpinaku. Ogórki wolą być z dala od ziemniaka, pomidora i rzodkiewki, pomidor zaś lubi fasolę, sałatę, pora, selera, szpinak, czosnek, pietruszkę, bazylię, która notabene wzmacnia jego smak, miętę pieprzową i koper. Trochę to zagmatwane, czyż nie? Szczerze mówiąc, nigdy nie przyszło mi do głowy, aby pytać warzywa, jakie sąsiedztwo preferują, toteż sadziłam jak popadnie, ale do czasu, kiedy okazało się, że… odmawiają wzrostu, więdną, chorują. (…)

Mamy już czerwiec, miesiąc wytężonych prac ogrodniczych. Z początkiem czerwca można rozpocząć zbiory truskawek, poziomek, jagody kamczackiej, oraz wczesnych odmian czereśni.

Rośliny same w sobie mają zdolność odstraszania szkodników, oczywiście nie wszystkie. Bieżący miesiąc to okres intensywnych prac pielęgnacyjnych w warzywniku. Regularnie rośliny odchwaszczamy, nawozimy, nawadniamy i doglądamy czy nie występują choroby.

Palikujemy pomidory i usuwamy im regularnie boczne pędy wyrastające w kątach liści. Na początku miesiąca siejemy ogórki, dynie i patisony, a także kalarepę oraz buraki na późny jesienny zbiór. Dosiewamy również fasolę szparagowa i rzodkiewkę na późniejsze zbiory.

W części ozdobnej ogrodu, usuwamy, przekwitłe kwiatostany różaneczników, azali i irysów . Wykopujemy cebulki tulipanów. Cieszymy się pięknością i zapachem peonii.

W czerwcu wszystko rośnie „w oczach”. Z dnia na dzień zmienia się nasz ogród. Równie szybko rośnie trawa, którą należałoby kosić przynajmniej raz w tygodniu, ja ograniczam się do koszenia co 10 dni . Skoszoną trawę po części można rozsypać na grządki , jako ściółkę, resztę po wyschnięciu dodaje do kompostu.

źródło: http://beatawielgosz.natemat.pl/17447,czerwiec-w-ogrodzie